„Exegi monumentum aere perennius”. I Pan też, Profesorze!
Dziękujemy za dziesiątki wspaniałych spektakli i za teatr na zawsze wpisany w kulturalną panoramę Gdańska.
Elizabeth Turek
We have lost in Jerzy Limon a man who dared to dream and who worked hard and with exceptional commitment to make his dream a reality. His enthusiasm was infectious and was combined with warmth and humour. He will be greatly missed.
Adam Gosiewski
„Like as the waves make towards the pebbled shore,
So do our minutes hasten to their end;
Each changing place with that which goes before,
In sequent toil all forwards do contend.”
I remember those first chats we had about recreating a Shakespearean theatre in Gdansk.
Cheering the Prince of Wales by the Golden Gate with groups of local English children
The visit to St James’, the meetings, performances and the speeches.
Frankly, I joined the Foundation at the outset as I believed its aim was utterly unachievable.
A most beautiful, unachievable artistic whim of narrowing the distance between England and Poland.
And yet.
Today our duty is to celebrate your life and its great achievements.
Jerzy – Your accomplishments stand as a challenge for us.
To carry them henceforth, help them grow and mature.
And, God willing, when we meet again, to report to you our progress.
Rest in Peace.
Adam Gosiewski
Maciek Scholz
Wybierałem się z mojej „zagranicy” do Pańskiego teatru przy najbliższej okazji, bo tyle dobrego o nim słyszałem. Teraz przeczytałem jeszcze tyle dobrego o Panu. Dlatego spróbuję nie tylko pójść do teatru ale również – choć trochę – wesprzeć to Pana dzieło.
MPK
Zasnąć.
W objęciach Szekspira.
Teraz będzie Pan wiedział wszystko, Panie Profesorze.
Dziękuję za to, że w naszym kraju zrobiło się tak pięknie, bo tak szekspirowsko. Antracytowo.
Ewa Benesz
Panie Profesorze, tak szybko Pan odszedł, ale dzieło życia, jaki Pan zostawił będzie żyć dalej, dziękuję
Ewa Benesz
Panie Profesorze, za szybko Pan odszedł, ale dzieło życia, jaki Pan zostawił będzie żyć dalej, dziękujemy
Frank Cioffi
Jurek,
Here we are, and it is a terribly sad day. You would probably say, “Cheer up!” because you were eternally optimistic and enthusiastic. But I cannot be cheered. The pain endures. Part of the loss is of you as a person, a man, a friend, a fellow reveler at wild parties, a colleague in the English Institute, a host for a perfect dinner party at your house, a companion on vacation or at a restaurant in Sopot. . . . “Co pani poleca?” you would always ask the waitress. But another loss is for the theatre, for Gdańsk, for Poland—for the world. We’ve lost a true visionary, a man who combined scholarly genius with public action and artistic creation. Almost all professors write scholarly books, but you wrote extraordinary ones. And then you wrote novels. And you did translations. All along, too, you taught, inspired students in Poland and abroad, gave them new ways of seeing literature and the world. And then—Gdański Teatr Szekspirowski, embodiment of your spirit and energy and dedication.
It’s intimidating to imagine what your daily life must have been like, how extremely hard you worked and struggled day after day, week after week; how you were able to see your dreams realized only after superhuman efforts over a long, long span of time. And yet you did it with panache, with sprezzatura, with a sense of joy—and with absolute conviction and certainty that you would succeed brilliantly. And you were right. I only wish that you could still be with us, still laughing, still generating puns, still spinning off insight after insight, still working on a new, exciting project, as the ones you’ve completed flourish around you, providing light and beauty and joy for the rest of us, for mere mortals.
Once, when we were at the beach somewhere, I was slathering myself with sunblock, and when I offered some to you, you just shook your head and shrugged. My wife looked disapprovingly at you, but then Justyna noted, “Jurek is heat-proof, really.” This was, I thought, metaphoric. To realize that you were in fact mortal, subject to this awful pandemic, was a shock not only for me in that I lost a dear friend, but in that I had to readjust my understanding of who, of what, you were. Yes, you too were mortal, just like the rest of us, but how unbending and sad this fact is, how terrible to have to face it! Of course no one can live forever; no one wants to. But Jurek, why not another twenty or thirty years? Why not just another ten? Or five? Why not long enough for so many of us to see you just once again—long enough to hear your perceptions about having lived through this disease, long enough to give hope to others, long enough just to say goodbye, and to see you blink your eyes approvingly, and nod your head the way you often would do, saying with your expression what words could not convey? Goodbye, Jurek, goodbye. It is all too soon, all too soon, all too soon. Our loss is nearly unbearable.
AŁ
Dziękuję za miłość do Szekspira, którą zaszczepił Pan we mnie w trakcie wykładów i za niezwykle dzieło, jakim jest Teatr Szekspirowski w Gdańsku.
Jerzy Zajadło
Żegnaj Wybrańcu Muz, wielki Profesorze i wielki Człowieku. Nie będzie nam łatwo, ale spróbujemy kontynuować Twoje wielkie Dzieło.
Russell Jackson (Emeritus Professor of Drama, University of Birmingham)
A great spirit, and a warm and stimulating presence in the international community of Shakespearean study and performance. Among his many achievements, the realisation of the theatre stands out. Sadly missed and happily remembered.
Zygmunt Zaleski Stichting
Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o odejściu Profesora Jerzego Limona, twórcy Teatru Szekspirowskiego, Festiwalu Szekspirowskiego, pasjonata, wizjonera, którego marzenia się spełniały.
Przyjaciela naszej Fundacji.
Rodzinie i Zespołowi Teatru przekazujemy kondolencje i wyrazy współczucia.
Helene Zaleski
Jak smutno, słyszeć o odejściu wspaniałego Profesora Jerzego Limona, człowieka wielkiej wagi i ogromnych osiagnieć .
Rodzinie i Zespołowi Teatru, przekazuję kondolencje i bardzo serdeczne wyrazy współczucia.
Gaetano Pesce
It is with profound sadness that I received the notice of the death of Jerzy Limon.
I had the privilege to know the generosity and the intelligence of Jerzy during his extraordinary dream of rebuilding the Gdansk Shakespeare Theatre.
I had the honor to be in the jury for the architectural competition for the new theatre and with Jerzy’s support I was able to give the price to the most innovative project.
Thanks to Jerzy’s extraordinary commitment, today Gdansk has a very original and important architectural monument in its territory.
For this reason, the dear friend Jerzy Limon will stay forever in the History of the European Culture.
Gaetano Pesce, New York, March 4, 2021.
Richard Wilson Sir Peter Hall Professor Kingston University
Jerzy Limon was an ardent friend of Kingston’s Rose Theatre, and a generous ally of the Shakespeare North playhouse in Knowsley, Liverpool. He was planning to host the inaugural conference of ARTS, the Association of Replica Theatres, of which he would surely have been President. Truly, Jerzy 'crested the world … his delights / Were dolphin-like … in his livery / Walked crowns and coronets, realms and islands / Were as plates dropp’d from his pocket’.
Bozena i Arie Zweig
Poznalismy Jerzego w Chicago, gdzie przyjechal propagowac Teatr Szekspirowski w Gdansku.Zarazil nas wszystkich swoim entuzjazmem do tego projektu. Jestesmy szczesliwi ze moglismy zaprzyjaznic sie z Jerzym i wspomoc go w tworzeniu tego wyjatkowego obiektu teatralnego.
Jerzy byl wspanialym czlowiekiem, ktory propagowal dobro poprzez kulture i piekno.
Ogromna strata dla ludzkosci.Bedzie on na zawsze w naszych sercach.
Spoczywaj w spokoju drogi Jerzy.
Krzystof Dolny
Szanowny Panie Profesorze. Bardzo nam smutno pożegnać się z Panem. Zostawił Pan wspaniały pomnik swojej pracy, konsekwencji i zaangażowania. Był Pan chlubą naszego miasta.
Joanna Magierecka, Tone Cronblad Krosshus, Elin Bøen, Ingvild Birkeland
„Like as the waves make towards the pebbled shore,
So do our minutes hasten to their end;
Each changing place with that which goes before,
In sequent toil all forwards do contend.”
On behalf of our team here at University of South-Eastern Norway, campus Notodden, I wish to send our sincere condolences to your all, grieving this immeasurable loss. Jerzy Limon will always be present, in every stone the theatre is build of; every word spoken on the stage; every thought going through the minds of the audience, the visitors and all of you. His legacy lives through you all. We hope you can find some comfort in that, as heartbreaking as his death is.
Jan Juliusz Kluk
Jerzy drogi przyjacielu !
Żegnam Ciebie z głębokim smutkiem ,piszę przez łzy. Żadne słowa nie oddadzą poczucie ogromnej straty. Byłeś prawdziwym przyjacielem i wspaniałym człowiekiem. Jestem dumny że mogłem wspierać Cię W tworzeniu Twojego ukochanego teatru. Gdyby to ode mnie zależało zamienił bym nazwę na Gdański Teatr Szekspirowski imienia profesora Jerzego Limona. Twoja dusza jest obecna w murach tego teatru.
A pamięć o Tobie zostanie z nami na zawsze.
Iain Douglas
A great man and a great friend. I knew him for nearly 40 years. A great loss.
JB
Człowiek jakich niewielu – pełen pasji, radości i wiary w to co robił. Jedno spotkanie wystarczyło, by dostrzec, że kochał ludzi i życie. Wielki żal i smutek.
Michela & Tony Palmer
Such devastating news. We will always remember Jerzy for his great smile, incredible positive energy and wicked sense of humour. He will live on in his fantastic achievements for centuries to come. To paraphrase a famous quote: Jerzy Limon is dead, but I don’t have to believe it if I don’t want to.
Edyta Ł.
„Od zamartwień wolny i od trosk/Będę wygrzewać się na trawie/A czasem, gdy mi przyjdzie chęć/ Z góry na ziemie się pogapię/ Popatrzę jak wśród smukłych malw/ Wiatr w przedwieczornej ciszy kona/ Trochę mi tylko będzie żal/ Że trwa u was tak zielona” . Trzeba wierzyć, że TAM życie jest lepsze i że TAM ziemskie troski nie docierają. To ci, którzy pozostają na ziemi, czują smutek, że odszedł tak wspaniały człowiek.
Andrzej Duraj
Prawdziwy żal i przygnębienie. Stykaliśmy się z Profesorem podczas pobytów w Gdańsku – najczęściej latem
Był dla nas wielkim humanistą i takim pozostanie w naszej pamięci-
Przyjaciele Teatru Szekspirowskiego z Łodzi.
Durajowie i Wilmańscy
Maja Majewska-Keane
Profesorze, wprowadził Pan do Gdańska tyle ducha teatralnej twórczości wielkiego Williama Szekspira, nauczylismy się wielbic
Kulturę i cenić ją idąc Pana ścieżkami….
Halszka Leleń
Drogi Panie Profesorze, dziękuję za lekcję teatru, literatury i życia: nauczył Pan mnie, jak i wielu, jak piękne może być tworzenie i intelektualne dociekanie. Pokazywał Pan, że warto działać, że warto marzyć i wytrwale, pogodnie, zdecydowanie spełniać marzenia. Pamiętam początki Fundacji Theatrum Gedanense, tę makietę papierową teatru, … i to, z jakim błyskiem w oku Pan opowiadał o swoim zamierzeniu nam – swoim otwierającym szeroko oczy studentom. I nagle wielki świat przyjeżdżał nagle do nas i mogliśmy pytać Toma Stopparda o arkana estetyczno-filozoficzne „Arkadii”. Zajęcia, seminaria to były prawdziwe intelektualne uczty. I ten Pana spokojny, miły, pogodny i niezwykle kulturalny sposób bycia, który niczym nie kłócił się z olbrzymią wiedzą i rozległym horyzontem intelektualnym – klasa w czystej postaci. Za wszystko dziękuję, podziwiam i proszę, bądź nadal z nami. Czuwaj nad polską kulturą i humanistyką. Smutno mi bardzo, wyrazy współczucia dla Najbliższych – Rodziny i całego zespołu GTS.
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie …
Andrzej
Spoczywaj w pokoju!
Małgorzata Zaorska
Szanowny Panie Profesorze. Żegnaj , ogromny żal, że tak szybko. Są ludzie nie do zastąpienia, Pan był nim. Autorytety odchodzą.
Iwona Kalenik
Tak smutno…
Panie Profesorze, dziękuję, że mi Pan pokazał teatr, którym się zachwyciłam – piękne, pod każdym względem, Miejsce.
ANIA mK
Już nigdy Profesorze Pan nie stanie w drzwiach teatru i swoim uśmiechem nas nie powita:(..
Kolejny piekny czlowiek dołączył do Naszego Prezydenta Pawła Adamowicza,którego tak nam brakuje..wierzę, że tam na górze będziecie czuwać nad Gdańskiem…
Pavko Krajka
Kochani, jeśli chcecie, żeby Wspaniały Profesor Jerzy Limon się do Was uśmiechnął, nie mówcie, że Teatr Szekspirowski jest czarny.
TEATR SZEKSPIROWSKI JEST ANTRACYTOWY !
To było dla Niego bardzo ważne …
Panie Profesorze, pozostaniesz na zawsze w mojej pamięci.
Profesorze, dziękuje za wszystko <3
Dziś jednak jest mi bardzo bardzo smutno …
Mirek
Panie Profesorze, Jurku Drogi
Gdy na pierwszym roku dowiedziałem się, że będę miał wykłady i zajęcia z literatury angielskiej z – wówczas – doktorem Jerzym Limonem nie wiedziałem, że spotyka mnie wyjątkowy zaszczyt i przywilej.
Twoich opowieści o teatrze angielskim „w okolicach Domu Harcerza” słuchaliśmy, jak bajki o żelaznym wilku, a jednak…
Żałuję tylko, że nigdy Ci nie powiedziałem, jak wiele później znaczy spotkanie na progu dorosłego życia kogoś naprawdę wybitnego. Ale – wierzę – że jeszcze będzie okazja. A w tej chwili, mogę tylko sam pogrążony w głębokim smutku, przekazać wyrazy serdecznego współczucia Twoim najbliższym.
Joanna Popiołek
Dziękuję bardzo za te wszystkie cudowne chwile w Teatrze Szekspirowskim…właśnie parę dni temu kupiłam bilet na kolejny spektakl…niestety już tam Pana nie spotkam przechadzającego się między publicznością podczas przerwy.
Agnieszka
Odszedł piękny Człowiek. Łzy płyną strumieniami zastępując słowa..
Katarzyna Kowalczuk
Szanowny Panie,
Gdański Teatr Szekspirowski to Pan. Ciesze się, że miałam możliwość uczestniczyć w jego realizacji. Są trzy projekty w Polsce które mają cząstkę mojego serca – jednym z nich jest GTS – za to jaki Teatr Pan stworzył.
Proszę zerkać z góry przez otwierany dach GTSu na scene i dogladać Teatr.
Mateusz
Niestety tylko kilka razy spotkałem Pana Profesora. Ogromnie mi żal, że już nigdy z nim nie porozmawiam. Bardzo współczuję rodzinie i najbliższym…
Irina Gerasimenko
Dziś, w wiosenny dzień – „zaćmienie słońca” – straszna wiadomość o śmierci Pana Profesora Erzego Limona… Wyjątkowy Człowiek dał do zrozumienia, że ludzie z wielkimi marzeniami – robią wielkie czyny. Skromnie, spokojnie, konsekwentnie i z uśmiechem… Szekspirowski Teatr w Gdańsku – dzieło Wielkiego Marzyciela i romantyka…Zawsze na widowni będzie obecny Pan Profesor…Przy otwartym dachu Teatru będziemy szłyszeć mewy i głos Pana Profesora, a w niebie, nad Teatrem – widzieć uśmiech Pana… Dziękuję, Panie Profesorze…Wiele sił rodzinie, bliskim, współpracownikom, żeby wytrzymać ciężar straty. Całym sercem z Wami.
Dorota
Panie Profesorze,
Pamiętam do dzisiaj wrześniowy egzamin z literatury angielskiej. Drugi termin, bo jako adeptka sztuki szermierczej powołana na obóz kadry nie mogłam zdawać egzaminu w czerwcu. Oboje mieliśmy słabość do Szekspira. Moja wynikała z niedostatecznej wiedzy, a Pana z miłości do dzieł Williama. No i zdałam.
Pewnie ta szermierka zdecydowała o Pańskiej do studentki przychylności, bo już w zamyśle, w miejscu dawnej gdańskiej Szkoły Fechtunku pojawił się zarys Szekspirowskiego Teatru. Obecność Theatrum Gedanense pięknie wpisała się w historię Gdańska. Pańska obecność w Gdańsku i dla Gdańska to wyjątkowa karta historii.
Z wyrazami żalu, szacunku i podziwu,
A.
Nieopisany smutek, niepowetowana strata, głęboki żal. Prof. Jerzy Limon uosabiał prawdziwe Piękno Sztuki i Kultury Słowa.
Niech spoczywa w Pokoju!
Wojciech Świdziński
Profesor Jerzy Limon był człowiekiem tak pełnym życia, humoru, elegancji, błyskotliwym umysłem, światowcem, który zapalał do swoich idei. Nie mogę uwierzyć, że odszedł. Świat z prof. Limonem był lepszy, niż ten w którym się dziś obudziłem.
Magdalena Komorowska
Panie Profesorze, Wspaniały Jurku,
Potęga Twojego umysłu obejmowała nieogarnięte, nawet w przelotnych spotkaniach fascynująco ilustrowałeś szekspirowskimi przykładami wątki rozmowy, zawsze skromny i z tym cudownym nieśmiałym uśmiechem, ze słowami jak magnes na wielkie okazje i wsłuchaniem w drugiego człowieka na co dzień.
Szekspir/ Francis Bacon?- Na pewno znasz już odpowiedź. Za szybko. Opuściłeś swoją scenę, a ja pusta, jak Twój teatr w czasie pandemii. Świat, w którym nauczyłam się poruszać, dzisiaj odszedł.
Nie ma ludzi niezastąpionych? Cóż za cynik to powiedział.
Reszta jest milczeniem
Wiesia Marszałek i Sergiej Kriuczkow
Odszedł Wspaniały Człowiek. Zostawił Wielkie Dzieło. Smutek, że opuścił nas tak szybko…
Renata Chudecka
Nie mogę uwierzyć…
Od samego początku kibicowałam Fundacji Theatrum Gedanense; wiedziałam, że się uda, bo komu miało się udać, jak nie prof. Jerzemu Limonowi. Ogromna wiedza w połączeniu z pasją musiały przynieść spełnienie cudownie szalonego marzenia.
Nie wyobrażam sobie kolejnych Festiwali Szekspirowskich bez wyjątkowej postaci Profesora, bez Jego pogodnego, życzliwego uśmiechu, jakim obdarzał w gęstym tłumie kłębiącym się w foyer każdego widza z osobna.
Współczuję najserdeczniej całemu osieroconemu Teatrowi, chociaż wciąż nie chcę uwierzyć… To marzenie powinno było trwać.
Sławomir Głazek
„Pękło szlachetne serce. Drogi książę,
Dobranoc…”
Bardzo się cieszę, że miałem przyjemność spotkać się z panem, Profesorze…
Daniel
Profesorze, Pan nas nie opuścił. Pan po prostu postanowił teraz wybudować teatr gdzieś u Pana Boga. Jako aktor, dziękuję Panu za to, że stworzył Pan to wspaniałe miejsce, na deskach którego miałem przyjemność tworzyć. Dziękuję, ale nie żegnam się. Bo zobaczymy się znowu. Choć jeszcze nie teraz.
Milena Leszman
Szanowny Panie Profesorze, dziękuję za mądrość, wrażliwość, za wiarę, że chcąc można góry przenosić, za inspirację, za zwykłą ludzką dobroć. Cześć Pana Pamięci!
Małgorzata Omachel-Kwidzińska
Panie Profesorze, zostawił Pan po sobie wielkie dzieło – dla współczesnych i przyszłych pokoleń! Teatr Szekspirowski będzie trwać i dawać świadectwo Pana wielkości i wytrwałości. Będzie pokazywać wszystkim, że nie ma rzeczy niemożliwych. Trzeba tylko chcieć i marzyć, a marzenia przekuwać w czyny. Panie Profesorze dziękuję i chylę czoła!
J
Dziękuję za wszystkie chwile w Teatrze Szekspirowskim, które mogłam przeżyć dzięki Panu i z Panem. Pana obecność na wielu spektaklach była znacząca.
Beata Bohdziewicz-Sulecka
Profesorze, smutek. Ale i podziw. Jest Pan dla mnie wzorem spełnionego życia, realizacji pasji i marzeń. Piękna zewnętrznego i wewnętrznego.
Trudno będzie nie zobaczyć Pana w tłumie osób przed spektaklem. Ale kiedyś spotkamy się na pewno. Przecież nie da się żyć bez marzenia i tworzenia w Niebie. „Exegi monumentum”- któż jak nie Pan mógłby powtórzyć te słowa.
Chylę czoła i dziękuję.
Joanna
Wielki teatr świata odchodzi. Pozdrwienia dla prof. Jana Ciechowicza i dr Joanny Chojki.
Comments
„Exegi monumentum aere perennius”. I Pan też, Profesorze!
Dziękujemy za dziesiątki wspaniałych spektakli i za teatr na zawsze wpisany w kulturalną panoramę Gdańska.
We have lost in Jerzy Limon a man who dared to dream and who worked hard and with exceptional commitment to make his dream a reality. His enthusiasm was infectious and was combined with warmth and humour. He will be greatly missed.
„Like as the waves make towards the pebbled shore,
So do our minutes hasten to their end;
Each changing place with that which goes before,
In sequent toil all forwards do contend.”
I remember those first chats we had about recreating a Shakespearean theatre in Gdansk.
Cheering the Prince of Wales by the Golden Gate with groups of local English children
The visit to St James’, the meetings, performances and the speeches.
Frankly, I joined the Foundation at the outset as I believed its aim was utterly unachievable.
A most beautiful, unachievable artistic whim of narrowing the distance between England and Poland.
And yet.
Today our duty is to celebrate your life and its great achievements.
Jerzy – Your accomplishments stand as a challenge for us.
To carry them henceforth, help them grow and mature.
And, God willing, when we meet again, to report to you our progress.
Rest in Peace.
Adam Gosiewski
Wybierałem się z mojej „zagranicy” do Pańskiego teatru przy najbliższej okazji, bo tyle dobrego o nim słyszałem. Teraz przeczytałem jeszcze tyle dobrego o Panu. Dlatego spróbuję nie tylko pójść do teatru ale również – choć trochę – wesprzeć to Pana dzieło.
Zasnąć.
W objęciach Szekspira.
Teraz będzie Pan wiedział wszystko, Panie Profesorze.
Dziękuję za to, że w naszym kraju zrobiło się tak pięknie, bo tak szekspirowsko. Antracytowo.
Panie Profesorze, tak szybko Pan odszedł, ale dzieło życia, jaki Pan zostawił będzie żyć dalej, dziękuję
Panie Profesorze, za szybko Pan odszedł, ale dzieło życia, jaki Pan zostawił będzie żyć dalej, dziękujemy
Jurek,
Here we are, and it is a terribly sad day. You would probably say, “Cheer up!” because you were eternally optimistic and enthusiastic. But I cannot be cheered. The pain endures. Part of the loss is of you as a person, a man, a friend, a fellow reveler at wild parties, a colleague in the English Institute, a host for a perfect dinner party at your house, a companion on vacation or at a restaurant in Sopot. . . . “Co pani poleca?” you would always ask the waitress. But another loss is for the theatre, for Gdańsk, for Poland—for the world. We’ve lost a true visionary, a man who combined scholarly genius with public action and artistic creation. Almost all professors write scholarly books, but you wrote extraordinary ones. And then you wrote novels. And you did translations. All along, too, you taught, inspired students in Poland and abroad, gave them new ways of seeing literature and the world. And then—Gdański Teatr Szekspirowski, embodiment of your spirit and energy and dedication.
It’s intimidating to imagine what your daily life must have been like, how extremely hard you worked and struggled day after day, week after week; how you were able to see your dreams realized only after superhuman efforts over a long, long span of time. And yet you did it with panache, with sprezzatura, with a sense of joy—and with absolute conviction and certainty that you would succeed brilliantly. And you were right. I only wish that you could still be with us, still laughing, still generating puns, still spinning off insight after insight, still working on a new, exciting project, as the ones you’ve completed flourish around you, providing light and beauty and joy for the rest of us, for mere mortals.
Once, when we were at the beach somewhere, I was slathering myself with sunblock, and when I offered some to you, you just shook your head and shrugged. My wife looked disapprovingly at you, but then Justyna noted, “Jurek is heat-proof, really.” This was, I thought, metaphoric. To realize that you were in fact mortal, subject to this awful pandemic, was a shock not only for me in that I lost a dear friend, but in that I had to readjust my understanding of who, of what, you were. Yes, you too were mortal, just like the rest of us, but how unbending and sad this fact is, how terrible to have to face it! Of course no one can live forever; no one wants to. But Jurek, why not another twenty or thirty years? Why not just another ten? Or five? Why not long enough for so many of us to see you just once again—long enough to hear your perceptions about having lived through this disease, long enough to give hope to others, long enough just to say goodbye, and to see you blink your eyes approvingly, and nod your head the way you often would do, saying with your expression what words could not convey? Goodbye, Jurek, goodbye. It is all too soon, all too soon, all too soon. Our loss is nearly unbearable.
Dziękuję za miłość do Szekspira, którą zaszczepił Pan we mnie w trakcie wykładów i za niezwykle dzieło, jakim jest Teatr Szekspirowski w Gdańsku.
Żegnaj Wybrańcu Muz, wielki Profesorze i wielki Człowieku. Nie będzie nam łatwo, ale spróbujemy kontynuować Twoje wielkie Dzieło.
A great spirit, and a warm and stimulating presence in the international community of Shakespearean study and performance. Among his many achievements, the realisation of the theatre stands out. Sadly missed and happily remembered.
Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o odejściu Profesora Jerzego Limona, twórcy Teatru Szekspirowskiego, Festiwalu Szekspirowskiego, pasjonata, wizjonera, którego marzenia się spełniały.
Przyjaciela naszej Fundacji.
Rodzinie i Zespołowi Teatru przekazujemy kondolencje i wyrazy współczucia.
Jak smutno, słyszeć o odejściu wspaniałego Profesora Jerzego Limona, człowieka wielkiej wagi i ogromnych osiagnieć .
Rodzinie i Zespołowi Teatru, przekazuję kondolencje i bardzo serdeczne wyrazy współczucia.
It is with profound sadness that I received the notice of the death of Jerzy Limon.
I had the privilege to know the generosity and the intelligence of Jerzy during his extraordinary dream of rebuilding the Gdansk Shakespeare Theatre.
I had the honor to be in the jury for the architectural competition for the new theatre and with Jerzy’s support I was able to give the price to the most innovative project.
Thanks to Jerzy’s extraordinary commitment, today Gdansk has a very original and important architectural monument in its territory.
For this reason, the dear friend Jerzy Limon will stay forever in the History of the European Culture.
Gaetano Pesce, New York, March 4, 2021.
Jerzy Limon was an ardent friend of Kingston’s Rose Theatre, and a generous ally of the Shakespeare North playhouse in Knowsley, Liverpool. He was planning to host the inaugural conference of ARTS, the Association of Replica Theatres, of which he would surely have been President. Truly, Jerzy 'crested the world … his delights / Were dolphin-like … in his livery / Walked crowns and coronets, realms and islands / Were as plates dropp’d from his pocket’.
Poznalismy Jerzego w Chicago, gdzie przyjechal propagowac Teatr Szekspirowski w Gdansku.Zarazil nas wszystkich swoim entuzjazmem do tego projektu. Jestesmy szczesliwi ze moglismy zaprzyjaznic sie z Jerzym i wspomoc go w tworzeniu tego wyjatkowego obiektu teatralnego.
Jerzy byl wspanialym czlowiekiem, ktory propagowal dobro poprzez kulture i piekno.
Ogromna strata dla ludzkosci.Bedzie on na zawsze w naszych sercach.
Spoczywaj w spokoju drogi Jerzy.
Szanowny Panie Profesorze. Bardzo nam smutno pożegnać się z Panem. Zostawił Pan wspaniały pomnik swojej pracy, konsekwencji i zaangażowania. Był Pan chlubą naszego miasta.
„Like as the waves make towards the pebbled shore,
So do our minutes hasten to their end;
Each changing place with that which goes before,
In sequent toil all forwards do contend.”
On behalf of our team here at University of South-Eastern Norway, campus Notodden, I wish to send our sincere condolences to your all, grieving this immeasurable loss. Jerzy Limon will always be present, in every stone the theatre is build of; every word spoken on the stage; every thought going through the minds of the audience, the visitors and all of you. His legacy lives through you all. We hope you can find some comfort in that, as heartbreaking as his death is.
Jerzy drogi przyjacielu !
Żegnam Ciebie z głębokim smutkiem ,piszę przez łzy. Żadne słowa nie oddadzą poczucie ogromnej straty. Byłeś prawdziwym przyjacielem i wspaniałym człowiekiem. Jestem dumny że mogłem wspierać Cię W tworzeniu Twojego ukochanego teatru. Gdyby to ode mnie zależało zamienił bym nazwę na Gdański Teatr Szekspirowski imienia profesora Jerzego Limona. Twoja dusza jest obecna w murach tego teatru.
A pamięć o Tobie zostanie z nami na zawsze.
A great man and a great friend. I knew him for nearly 40 years. A great loss.
Człowiek jakich niewielu – pełen pasji, radości i wiary w to co robił. Jedno spotkanie wystarczyło, by dostrzec, że kochał ludzi i życie. Wielki żal i smutek.
Such devastating news. We will always remember Jerzy for his great smile, incredible positive energy and wicked sense of humour. He will live on in his fantastic achievements for centuries to come. To paraphrase a famous quote: Jerzy Limon is dead, but I don’t have to believe it if I don’t want to.
„Od zamartwień wolny i od trosk/Będę wygrzewać się na trawie/A czasem, gdy mi przyjdzie chęć/ Z góry na ziemie się pogapię/ Popatrzę jak wśród smukłych malw/ Wiatr w przedwieczornej ciszy kona/ Trochę mi tylko będzie żal/ Że trwa u was tak zielona” . Trzeba wierzyć, że TAM życie jest lepsze i że TAM ziemskie troski nie docierają. To ci, którzy pozostają na ziemi, czują smutek, że odszedł tak wspaniały człowiek.
Prawdziwy żal i przygnębienie. Stykaliśmy się z Profesorem podczas pobytów w Gdańsku – najczęściej latem
Był dla nas wielkim humanistą i takim pozostanie w naszej pamięci-
Przyjaciele Teatru Szekspirowskiego z Łodzi.
Durajowie i Wilmańscy
Profesorze, wprowadził Pan do Gdańska tyle ducha teatralnej twórczości wielkiego Williama Szekspira, nauczylismy się wielbic
Kulturę i cenić ją idąc Pana ścieżkami….
Drogi Panie Profesorze, dziękuję za lekcję teatru, literatury i życia: nauczył Pan mnie, jak i wielu, jak piękne może być tworzenie i intelektualne dociekanie. Pokazywał Pan, że warto działać, że warto marzyć i wytrwale, pogodnie, zdecydowanie spełniać marzenia. Pamiętam początki Fundacji Theatrum Gedanense, tę makietę papierową teatru, … i to, z jakim błyskiem w oku Pan opowiadał o swoim zamierzeniu nam – swoim otwierającym szeroko oczy studentom. I nagle wielki świat przyjeżdżał nagle do nas i mogliśmy pytać Toma Stopparda o arkana estetyczno-filozoficzne „Arkadii”. Zajęcia, seminaria to były prawdziwe intelektualne uczty. I ten Pana spokojny, miły, pogodny i niezwykle kulturalny sposób bycia, który niczym nie kłócił się z olbrzymią wiedzą i rozległym horyzontem intelektualnym – klasa w czystej postaci. Za wszystko dziękuję, podziwiam i proszę, bądź nadal z nami. Czuwaj nad polską kulturą i humanistyką. Smutno mi bardzo, wyrazy współczucia dla Najbliższych – Rodziny i całego zespołu GTS.
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie …
Spoczywaj w pokoju!
Szanowny Panie Profesorze. Żegnaj , ogromny żal, że tak szybko. Są ludzie nie do zastąpienia, Pan był nim. Autorytety odchodzą.
Tak smutno…
Panie Profesorze, dziękuję, że mi Pan pokazał teatr, którym się zachwyciłam – piękne, pod każdym względem, Miejsce.
Już nigdy Profesorze Pan nie stanie w drzwiach teatru i swoim uśmiechem nas nie powita:(..
Kolejny piekny czlowiek dołączył do Naszego Prezydenta Pawła Adamowicza,którego tak nam brakuje..wierzę, że tam na górze będziecie czuwać nad Gdańskiem…
Kochani, jeśli chcecie, żeby Wspaniały Profesor Jerzy Limon się do Was uśmiechnął, nie mówcie, że Teatr Szekspirowski jest czarny.
TEATR SZEKSPIROWSKI JEST ANTRACYTOWY !
To było dla Niego bardzo ważne …
Panie Profesorze, pozostaniesz na zawsze w mojej pamięci.
Profesorze, dziękuje za wszystko <3
Dziś jednak jest mi bardzo bardzo smutno …
Panie Profesorze, Jurku Drogi
Gdy na pierwszym roku dowiedziałem się, że będę miał wykłady i zajęcia z literatury angielskiej z – wówczas – doktorem Jerzym Limonem nie wiedziałem, że spotyka mnie wyjątkowy zaszczyt i przywilej.
Twoich opowieści o teatrze angielskim „w okolicach Domu Harcerza” słuchaliśmy, jak bajki o żelaznym wilku, a jednak…
Żałuję tylko, że nigdy Ci nie powiedziałem, jak wiele później znaczy spotkanie na progu dorosłego życia kogoś naprawdę wybitnego. Ale – wierzę – że jeszcze będzie okazja. A w tej chwili, mogę tylko sam pogrążony w głębokim smutku, przekazać wyrazy serdecznego współczucia Twoim najbliższym.
Dziękuję bardzo za te wszystkie cudowne chwile w Teatrze Szekspirowskim…właśnie parę dni temu kupiłam bilet na kolejny spektakl…niestety już tam Pana nie spotkam przechadzającego się między publicznością podczas przerwy.
Odszedł piękny Człowiek. Łzy płyną strumieniami zastępując słowa..
Szanowny Panie,
Gdański Teatr Szekspirowski to Pan. Ciesze się, że miałam możliwość uczestniczyć w jego realizacji. Są trzy projekty w Polsce które mają cząstkę mojego serca – jednym z nich jest GTS – za to jaki Teatr Pan stworzył.
Proszę zerkać z góry przez otwierany dach GTSu na scene i dogladać Teatr.
Niestety tylko kilka razy spotkałem Pana Profesora. Ogromnie mi żal, że już nigdy z nim nie porozmawiam. Bardzo współczuję rodzinie i najbliższym…
Dziś, w wiosenny dzień – „zaćmienie słońca” – straszna wiadomość o śmierci Pana Profesora Erzego Limona… Wyjątkowy Człowiek dał do zrozumienia, że ludzie z wielkimi marzeniami – robią wielkie czyny. Skromnie, spokojnie, konsekwentnie i z uśmiechem… Szekspirowski Teatr w Gdańsku – dzieło Wielkiego Marzyciela i romantyka…Zawsze na widowni będzie obecny Pan Profesor…Przy otwartym dachu Teatru będziemy szłyszeć mewy i głos Pana Profesora, a w niebie, nad Teatrem – widzieć uśmiech Pana… Dziękuję, Panie Profesorze…Wiele sił rodzinie, bliskim, współpracownikom, żeby wytrzymać ciężar straty. Całym sercem z Wami.
Panie Profesorze,
Pamiętam do dzisiaj wrześniowy egzamin z literatury angielskiej. Drugi termin, bo jako adeptka sztuki szermierczej powołana na obóz kadry nie mogłam zdawać egzaminu w czerwcu. Oboje mieliśmy słabość do Szekspira. Moja wynikała z niedostatecznej wiedzy, a Pana z miłości do dzieł Williama. No i zdałam.
Pewnie ta szermierka zdecydowała o Pańskiej do studentki przychylności, bo już w zamyśle, w miejscu dawnej gdańskiej Szkoły Fechtunku pojawił się zarys Szekspirowskiego Teatru. Obecność Theatrum Gedanense pięknie wpisała się w historię Gdańska. Pańska obecność w Gdańsku i dla Gdańska to wyjątkowa karta historii.
Z wyrazami żalu, szacunku i podziwu,
Nieopisany smutek, niepowetowana strata, głęboki żal. Prof. Jerzy Limon uosabiał prawdziwe Piękno Sztuki i Kultury Słowa.
Niech spoczywa w Pokoju!
Profesor Jerzy Limon był człowiekiem tak pełnym życia, humoru, elegancji, błyskotliwym umysłem, światowcem, który zapalał do swoich idei. Nie mogę uwierzyć, że odszedł. Świat z prof. Limonem był lepszy, niż ten w którym się dziś obudziłem.
Panie Profesorze, Wspaniały Jurku,
Potęga Twojego umysłu obejmowała nieogarnięte, nawet w przelotnych spotkaniach fascynująco ilustrowałeś szekspirowskimi przykładami wątki rozmowy, zawsze skromny i z tym cudownym nieśmiałym uśmiechem, ze słowami jak magnes na wielkie okazje i wsłuchaniem w drugiego człowieka na co dzień.
Szekspir/ Francis Bacon?- Na pewno znasz już odpowiedź. Za szybko. Opuściłeś swoją scenę, a ja pusta, jak Twój teatr w czasie pandemii. Świat, w którym nauczyłam się poruszać, dzisiaj odszedł.
Nie ma ludzi niezastąpionych? Cóż za cynik to powiedział.
Reszta jest milczeniem
Odszedł Wspaniały Człowiek. Zostawił Wielkie Dzieło. Smutek, że opuścił nas tak szybko…
Nie mogę uwierzyć…
Od samego początku kibicowałam Fundacji Theatrum Gedanense; wiedziałam, że się uda, bo komu miało się udać, jak nie prof. Jerzemu Limonowi. Ogromna wiedza w połączeniu z pasją musiały przynieść spełnienie cudownie szalonego marzenia.
Nie wyobrażam sobie kolejnych Festiwali Szekspirowskich bez wyjątkowej postaci Profesora, bez Jego pogodnego, życzliwego uśmiechu, jakim obdarzał w gęstym tłumie kłębiącym się w foyer każdego widza z osobna.
Współczuję najserdeczniej całemu osieroconemu Teatrowi, chociaż wciąż nie chcę uwierzyć… To marzenie powinno było trwać.
„Pękło szlachetne serce. Drogi książę,
Dobranoc…”
Bardzo się cieszę, że miałem przyjemność spotkać się z panem, Profesorze…
Profesorze, Pan nas nie opuścił. Pan po prostu postanowił teraz wybudować teatr gdzieś u Pana Boga. Jako aktor, dziękuję Panu za to, że stworzył Pan to wspaniałe miejsce, na deskach którego miałem przyjemność tworzyć. Dziękuję, ale nie żegnam się. Bo zobaczymy się znowu. Choć jeszcze nie teraz.
Szanowny Panie Profesorze, dziękuję za mądrość, wrażliwość, za wiarę, że chcąc można góry przenosić, za inspirację, za zwykłą ludzką dobroć. Cześć Pana Pamięci!
Panie Profesorze, zostawił Pan po sobie wielkie dzieło – dla współczesnych i przyszłych pokoleń! Teatr Szekspirowski będzie trwać i dawać świadectwo Pana wielkości i wytrwałości. Będzie pokazywać wszystkim, że nie ma rzeczy niemożliwych. Trzeba tylko chcieć i marzyć, a marzenia przekuwać w czyny. Panie Profesorze dziękuję i chylę czoła!
Dziękuję za wszystkie chwile w Teatrze Szekspirowskim, które mogłam przeżyć dzięki Panu i z Panem. Pana obecność na wielu spektaklach była znacząca.
Profesorze, smutek. Ale i podziw. Jest Pan dla mnie wzorem spełnionego życia, realizacji pasji i marzeń. Piękna zewnętrznego i wewnętrznego.
Trudno będzie nie zobaczyć Pana w tłumie osób przed spektaklem. Ale kiedyś spotkamy się na pewno. Przecież nie da się żyć bez marzenia i tworzenia w Niebie. „Exegi monumentum”- któż jak nie Pan mógłby powtórzyć te słowa.
Chylę czoła i dziękuję.
Wielki teatr świata odchodzi. Pozdrwienia dla prof. Jana Ciechowicza i dr Joanny Chojki.